Kiedyś mówiło się iż kleszcze są tylko w okresie wiosny i lata, niestety od dłuższego czasu widać jak pogoda w Polsce się zmieniła. Widać to też po ilości kleszczy ściąganych z psów po spacerach po lesie czy to po łące. Największe skupiska kleszczy występują też przy wąskich drogach i leśnych ścieżkach porośniętych trawą (gdzie bardzo chętnie się spaceruje z psem) oraz wzdłuż szlaków uczęszczanych przez dzikie zwierzęta, gdzie kleszcze mają większą szansę na kontakt z żywicielem. Można też spotkać je w okolicach siedlisk wilgotnych, zazwyczaj w lasach liściastych i mieszanych, oraz w miejscach porośniętych krzakami.
Babeszjoza jest to choroba pasożytnicza wywoływana przez pierwotniaki z rodzaju Babesia. Umiejscawiają się one zwykle w krwinkach czerwonych.
Kleszcz natomiast jest żywicielem ostatecznym pasożyta, w związku z tym zakażenie może nastąpić poprzez wprowadzenie pierwotniaka za pomocą śliny zainfekowanego kleszcza do organizmu psa.
Głównym wektorem są kleszcze. W Polsce najprawdopodobniej są to kleszcze Ixodes ricinus oraz Dermacentor reticulatus. Samo zakażenie następuje podczas ssania krwi przez zakażonego kleszcza. Podczas gdy kleszcz pobiera krew pierwotniak dostaje się do organizmu żywiciela pośredniego(zwierzęcia) wraz ze śliną, następnie umiejscawia się w krwinkach czerwonych zwierzęcia i namnaża się.
Objawy: Babeszjoza może przebiegać w różnych postaciach: nadostrej, ostrej, przewlekłej i subklinicznej.
Postać nadostra: gorączka, apatia, szybko postępująca niedokrwistość oraz uogólniona reakcja zapalna, niszcząca narządy wewnętrzne.
Postać ostra: gorączka (nawet do 41,5°C), brak apetytu, wymioty, biegunka, osłabienie, powiększenie węzłów chłonnych oraz śledziony.
Postać przewlekła i subkliniczna: słabo widoczna, pojawiają się znacznego stopnia uszkodzenia wątroby, nerek oraz serca, żółtaczka, zaburzenia krążenia i oddychania.
Zdarza się spotkać też objawy takie jak: powiększenie wątroby, obrzęk płuc, zapalenie jamy ustnej, żołądka, jelit oraz rogówki oka.
Objawy przedstawiam na podstawie wiedzy nabytej jeszcze z czasów przygotowywania się do mojej pracy jako technik weterynarii. Uważam, że każdy właściciel psa powinien być świadomy jak bardzo ważne jest to aby umieć rozpoznać moment, w którym coś złego dzieje się z naszym zwierzęciem oraz jak bardzo ważne jest zabezpieczanie psów przeciwko kleszczom oraz innym pasożytom zewnętrznym.
Piśmiennictwo:
- dr n. wet. K.Szczepaniak , dr n. med. M.Roczeń-Karczmarz , prof. dr hab. K. Tomczuk, Inwazje kleszczy u zwierząt towarzyszących w Polsce, „Weterynaria w praktyce”, 2024, nr 4, s. 44-52.
- K. Buczek i in., Choroby zakaźne zwierząt z elementami epidemiologii i zoonoz, Powszechne Wydawnictwo Rolnicze i leśne, Warszawa 2011, 158-159
- Notatki własne z technikum weterynaryjnego